piątek, 16 stycznia 2015

Anielinki z rodzinki


Gwiazdka 2014 i kolejne Anielinki z mojej kochanej rodzinki :) 

KONSTANCJA



MAJECZKA




Image Map



wtorek, 13 stycznia 2015

Anioły dla Aniołów





po malowaniu...





Image Map



Anioły dla Aniołów

VIP

W moim życiu znajdują się ludzie o szczególnym statusie. Są to nieliczne jednostki którym pragnę z całych sił przychylić nieba. Jedną z takich osób jest bez wątpienia moja najukochańsza Mama. Moja przyjaciółka, moja bohaterka, mój wzór. Całe swoje życie bacznie ją obserwowałam, wydawała się być niezniszczalna. Jak się okazuje nawet najsilniejsi mają swoją granicę wytrzymałości. Jak większość zapewne wie, ciężko jest lekko żyć. Zużywamy się i rozpadamy, na szczęście dopóki walczymy można nas naprawić. Dzisiejszy post jest podziękowaniem dla dwójki wspaniałych lekarzy którzy zreperowali moją Mamusię. Z całego serca dziękuję...





MARIA









poniedziałek, 12 stycznia 2015

Pamiątka Chrztu Świętego


Anioł opiekun Poli, maleńkiej siostrzyczki Boryska. Pamiątkowy podarunek z okazji Chrztu Świętego. Do chrzcin pozostało raptem kilka dni.  Myśl o tym, że nie zmieszczę się w terminie nie pozwalała na jakiekolwiek rozmyślania i ambitne projekty. Niestety presja czasowa bardzo mocno ograniczała mi możliwości a rozsądek stopował wyobraźnię.


ANIOŁEK POLI





sobota, 10 stycznia 2015

Zjedz szpinak, dostaniesz cukierka :)


Za każdym razem gdy jestem pochłonięta pracą w myślach obiecuję sobie, że po jej zakończeniu nagrodzę się chwilą relaksu i odprężenia fundując sobie gorącą kąpiel... Z reguły tuż przed zwieńczeniem pracy ochoczo biegnę do łazienki zapalam świeczki, nalewam wrzącej wody do wanny. Wierząc, że już za chwilkę się w niej znajdę, wracam szybciutko do swych zajęć.

Najpierw obowiązki potem przyjemności. Jak to mawiała moja Babunia: "Nie zjesz szpinaku, nie dostaniesz cukierka!". W życiu na wszystko trzeba sobie zapracować i zasłużyć. Kolejność musi być zachowana. Wielokrotnie patrząc na swoją listę rzeczy do zrobienia czuję się identycznie jak wtedy gdy modliłam się nad tym nieszczęsnym talerzem ze szpinakiem. Wiecznie to samo, po pierwsze zawsze było go za dużo,  po drugie cholernie powoli znikał, po trzecie zazwyczaj gdy cudem kończyłam go przeżuwać, pojawia się Babcia i wyjeżdżała mi z marchewką... :)

Czwartkowa noc, dochodzi północ, kolejny już raz dolewam sobie gorącej wody do wanny w której to od wczoraj usilnie próbuję się znaleźć. Wstyd się przyznać lecz kąpiel odwlekana stała się już u mnie zjawiskiem powszednim. Tak sobie nalewam, dolewam a finalnie i tak rezygnuję z kąpieli na rzecz szybkiego pobudzającego prysznica :( Było blisko, już byłam w kurniku, już witałam się z gąską. Kończyłam pracę, czyściłam stanowisko, odkładałam wszystkie rzeczy na miejsce. Już praktycznie jedną nogą byłam w kąpieli gdy nagle usłyszałam telefon. Pobiegłam odebrać, dzwoni koleżanka z szybkim zapytaniem czy jestem wstanie wykonać dla niej dwa pamiątkowe aniołki. Jeden na urodziny dla chłopca, drugi dla dziewczynki na chrzciny. Wszystko brzmiało fajnie dopóki nie powiedziała mi że impreza za tydzień :) czyli trzy dni na stworzenie dwóch prac. 

Musiałam realnie ocenić swoje możliwości, na zimno przeliczyć siły na zamiary. Niestety doszłam do wniosku, że nie jestem wstanie wyrobić się w tak krótkim czasie. Lepienie, suszenie, malowanie, lakierowanie, pakowanie a do tego jeszcze wysyłka. Pomimo najszczerszych chęci musiałam z przykrością odmówić, wydało mi się to niewykonalne i nierealne. Skończyłyśmy rozmawiać a ja zaczęłam myśleć. W jednej chwili przez głowę przeszła mi myśl, że jeśli zacznę teraz to jest cień szansy, że to może się udać, chwilę później siedziałam już przy stole lepiąc :) 


ANIOŁ BORYSA

Presja czasowa była ogromna miało być więc bez udziwnień, taki tam zwyczajny Aniołek z wypisaną dedykacją. Szybko jednak zwykły anioł przerodził się w wyobrażeniach Natalii w superbohatera :) Padło pytanie czy zrobię anioła Spidermana? Przyznam się, że zwariowałam jak to usłyszałam. Zapytałam wprost Natalii czy pomysł nie wydaje jej się być komicznym i absurdalnym? W odpowiedzi usłyszałam, że jak przecież zrobię mu skrzydła i aureolę to chyba nie :) :D Dasz rade!!!

Spróbowałam sprostać wyzwaniu. Tak powstał opiekun Borysa. Tempo było zawrotne, niestety nie starczyło mi już czasu na wykonanie pajęczynki na kostiumie, nad czym potwornie ubolewam :( :( :( O zrobieniu porządnych zdjęć mogłam tylko pomarzyć, mam więc tylko kilka migawek zrobionych w biegu które mogę Wam zaprezentować.  Z góry przepraszam za ich niską jakość. 












sobota, 3 stycznia 2015

"Siła Braci + moc Aikido"

Gwiazdka 2014

ciąg dalszy mojego sprawozdania pod tytułem"prezentowe zmagania" :)

W tym poście chciałabym pokazać Wam pamiątkę jaką przygotowałam dla Kajetana i Franciszka.
Dwóch młodych adeptów sztuk walki a przede wszystkim nierozłącznych braci.
Za każdym razem gdy ich widzę podziwiam siłę ich braterskiej więzi i miłości jaką się darzą.

Tworzą razem coś niesamowitego i niepowtarzalnego mają swój własny świat, gdziekolwiek nie idą ramię w ramię przy bracie zawsze brat. Przeglądając zdjęcia w głowie miałam wiele przeróżnych pomysłów na figurki dla nich. Myślałam i myślałam rozważając różne wersje. Finalnie doszłam do wniosku, że nie mogę rozdzielić nierozerwalnego. I tak oto nakręcona ciocia postanowiła zaszaleć i zrobić coś wielkiego :) Ten projekt to jak dotąd moja pierwsza tak duża praca wykonana w masie solnej. Musiałam się jednak wykazać więc poprzeczkę ustawiłam sobie bardzo wysoko. Pierwszy raz podjęłam się próby stworzenia  rzeźby złożonej z dwóch postaci.

Przyznam się szczerze że, bardzo wątpiłam w swoje możliwości i do samego końca nie byłam pewna czy mi się to uda. Efekty oceńcie sami...


"Siła Braci + moc Aikido"














Pozdrawiam cieplutko Aleksandra

Image Map



czwartek, 1 stycznia 2015

Anielinki

Gwiazdka 2014


Masa solna stała się już chyba nieodzownym elementem moich świąt. Tak jak w roku ubiegłym posłużyła mi do stworzenia ozdób choinkowych ,drobnych pamiątek jak i anielskich upominków. 
Na początek 3 przecudowne dziewczynki i chroniące je Anielinki.

Michalinka


Amelia



Marcelinka



Pozdrawiam cieplutko Aleksandra




Image Map